Sweet Urge

Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to dostać.

Admin

Admin

https://sweet-urge.forumpolish.com/t47-wzor-kp-i-poradnik-do-jej-tworzenia#69
https://youtu.be/f52mI1YHp-k
https://sweet-urge.forumpolish.com/t287-wzor-korespondencji#571
https://sweet-urge.forumpolish.com/t296-wzor-relacji#582
https://sweet-urge.forumpolish.com/t49-zamowienia#71
https://sweet-urge.forumpolish.com/t265-wzor-dziennika-i-dodatki#522

Bóg i cuda


Kim jestem? Jedno imię, jakie możesz dla mnie mieć, to Świat, możesz też nazwać mnie Wszechświatem, a może Bogiem, a może Prawdą. Jestem Wszystkim i jestem Jednym. Oznacza to oczywiście również, że jestem Tobą. Jestem prawdą Twojej rozpaczy, nieuniknioną ceną twojej chełpliwości. A teraz obdarzę cię rozpaczą, na którą zasługujesz.

Bóg jest jednostką wszechwiedzącą i wszechpotężną, której nie da się w żaden sposób unicestwić, nie niszcząc przy tym całego kosmosu. Dał początek światu i wszystkiemu, co go otacza. Tchnął iskrę w każde z miliarda ciał niebieskich, ułożył niezliczone konstelacje gwiazd i galaktyk. Ustanowił porządek kosmosu, a także nadał sens każdej dotkniętej przez siebie rzeczy, która natchniona jego blaskiem, poczęła się zmieniać. Tak oto szara Ziemia zaczęła formować góry i doliny gotowe na przyjęcie wód. To w nich zrodziło się pierwsze życie, które ujęte w Bożą dłoń zostało ulepione na jego podobieństwo.
Bóg od początku istnienia stanowił najwyższe prawo. Nagradzał i karał wszystkie swoje dzieci i chociaż często stawiano go na obu szalach dobra i zła, nigdy nie poddawał się żadnej ze stron. W pełni neutralny, kierowany wyłącznie sobie znaną logiką, dał początek Niebianom, pozwolił istnieć Demonom, a w końcu powołał do życia ludzi, którym podarował wolną wolę i nawet po dopuszczeniu się zdrady, po zjedzeniu zakazanego owocu, potrafił wybaczyć, zawiązując wieczny sojusz, tym samym włączając ich do wiecznego i sprawiedliwego Obiegu Dusz.
W Bożej jaźni nic nie działo się przypadkiem. Dobre i złe wydarzenia zawsze miały do czegoś prowadzić, tak samo cuda, ongiś wypełniane po wysłuchaniu najszczerszych modlitw z głębi serc ludzi oraz Niebian. Odejście Boga po wybuchu I Wojny Światowej miało na zawsze przerwać tą nić oraz wiele innych - zniknęły łaski, a wiara uległa poważnemu zachwianiu.
Dziś modlitwy, choć mnogie ze względu na brzemię czasów, nieczęsto spływają przychylnością boskiej pomocy. Nie imają się ich również Aniołowie, bo choć niektóre potężne i pełne miłości, nigdy pomimo licznych prób z mniejszymi/większymi skutkami nie potrafiły dokonać tego co On, ten, który jako jedyny dokonywał prawdziwych cudów. Nadzieja pozostaje w przedmiotach - artefaktach uświęconych Jego Łaską, co to być może zdołają sprowadzić iskrę światła na zaciemniony padół, kojąc blaskiem zranione dusze istot dobrych, a złe karząc w myśl sprawiedliwego osądu.
Oto więc przejawia się odpowiedź na pytanie, dlaczego Niebianie nie dokonują już prawdziwych cudów - ponieważ byli jedynie łącznikiem pomiędzy Ziemią a Stwórcą. Magia przywrócenia do życia oraz uzdrowienia (najbardziej "boska") pozostaje więc jedynie w kwestii demonów, choć stanowi wyłącznie ułamek, cień Jego mocy, w dodatku okupiona ogromnym kosztem, którego genezą jest zachowanie równowagi: dusza za duszę.
Mapy
Rozdziały
Historia i realia
FAQ
Mechanika
Kostki
Waga Serc
Cnoty
Grzechy
Moce aniołów
Moce demonów
Moce widzących
Enochiańskie rytuały
Ludzkie rytuały
Magiczne artefakty
Bestiariusz
Spis NPC
Rzut kością: