1 miesiąc na forum = dwa miesiące realne.
Admin
Admin
Pojęcie Duszy
Bądź mocno przekonany: nie ty jesteś śmiertelny, lecz to ciało.
Cyceron (106–43 p.n.e.)
Cyceron (106–43 p.n.e.)
Jesteś duszyczką, która dźwiga zwłoki.
Marek Aureliusz (121–180 n.e.)
Marek Aureliusz (121–180 n.e.)
Czym jest dusza? Według wielu filozofów, w tym Sokratesa i Platona, jest to esencja człowieka: jego "ja", psyche, czyli tchnienie, pierwiastek życia, który nadał mu cnoty charakterystyczne tylko dla niego samego. Wiele było sporów na temat tego czy dusza jest wieczna. W opinii Arystotelesa jest aktywnością ciała, nie może więc być nieśmiertelna, tzn. nie może istnieć po śmierci swojej fizycznej powłoki i oddzieleniu się od niej.
Okazuje się jednak, że to mylne wnioski. Dusza ludzka jest nieśmiertelna, jest rozumna, stanowi energię napędową ciała: to twór nadający samoświadomość i emocje, nieodłączny element ludzkiego jestestwa. Co ciekawe zwierzęta i rośliny również posiadają w sobie taką materię, choć nazywana jest duszą wegetatywną - nie sprawia, że istoty te stają się rozumne, choć czują podstawowe emocje, mogą wzrastać, a po śmierci odradzać się na nowo, zasilając obieg energii na Ziemi. Wyjątkiem są zwierzęta związane silną więzią z człowiekiem. Po śmierci takie stworzenie trafia za Tęczowy Most, gdzie wraz z innymi podopiecznymi czeka na przyjście swojego właściciela, by znów móc się z nim połączyć. Jeśli człowiek nie trafi do raju, a zamiast tego pójdzie do Piekła bądź Czyśćca, więź jest zrywana, a towarzysz wraca na Ziemię w nowym wcieleniu by służyć kolejnemu panu i rozświetlać jego życie.
Dusza posiadająca w pełni wolną wolę jest charakterystyczna tylko dla ludzi - Anioły i Demony również składają się z tej nieśmiertelnej materii, jednak nie jest ona tak "plastyczna" i podatna na zmiany jak u człowieka. Bóg uczynił więc go jedynym nosicielem, który od początku ma pełną władzę nad skłonnościami do podążania ścieżką dobra lub zła, dlatego właśnie jest najbardziej pożądanym towarem przez Niebo jak i Piekło.
Porządek Wszechświata
Obieg dusz - nazwany przez nadnaturalnych nieco prześmiewczo (może z zazdrości) recyklingiem - stanowi główny punkt napędowy całego Wszechświata. Został stworzony na rzecz utrzymania balansu, aby uchronić boski konstrukt przed niepożądanym przechyleniem szali ku jednej ze stron w odwiecznym konflikcie Niebios z Piekłem, a także dla zapewnienia sprawiedliwego osądu każdej z Dusz.
Wędrówka Dusz działała nieustannie, już od czasów, gdy ludzie zostali wygnani z Raju i pierwszy raz posmakowali utraty i śmierci. Droga była prosta - na cnotliwych czekało Złote Miasto, na grzeszników, którzy nie żałowali za grzechy, Kręgi Piekielne, a Ci, którzy nie doznali łaski Pana, dryfowali wśród zimnych wód Czyśćca.
Zniknięcie Boga
Bóg zniknął wraz z nadejściem I Wojny Światowej. Fatalny w skutkach konflikt zabrał ze sobą miliony istnień, których ni Niebo, ani Piekło nie potrafiło sprawiedliwie usadzić wedle czynów za życia. Zbyt mocno zaślepieni zwycięstwem i stronniczością nadnaturalni nie posiedli tego prawa, które od eonów miał zaginiony Bóg.
Nawet Śmierć wzbraniała się przed przyjęciem roli ostatecznego Sędziego. Jej działania zawsze były kierowane wolą Stwórcy. Wraz z niebiańskimi i piekielnymi wysłannikami, którzy podjęli się próby opanowania chaosu, Śmierć pomimo lęku i niepewności podjęła próbę pokierować obiegiem dusz.
Nowy Sędzia
Po przejęciu roli Ostatecznego Sędziego przez Śmierć wszystko teoretycznie wróciło do dawnej normy, choć ludzie nie umierają jak dawnej. Ich dusze pozostają na Ziemi, nawet jeśli ciało powinno ulec zniszczeniu. Ponury Żniwiarz dopilnował, by zewnętrzna powłoka regenerowała się, a umysł zapominał o bliskości odejścia. Zapominają też bliscy, przypadkowi świadkowie, a życie toczy się dalej.
Dusza czeka na odpowiedni moment, bo jak pokazały błędy z przeszłości: Niebo i Piekło powinny zostać zasilane jedynie wtedy, gdy osąd jest całkowicie bezsprzeczny. Człowiek musi więc zapracować swoimi czynami na wieczne życie bądź cierpienie. Dopiero wtedy Mroczny Kosiarz kieruje duszę do odpowiedniej sfery, co jest najczęstszym powodem pozwolenia jej na opuszczenie ciała.
Kolejne etapy nie ulegają zmianie wobec pierwowzoru. Cnotliwi trafiają do Złotego Miasta, a ci najbardziej dobrotliwi mają szansę wstąpić do jednego z chórów, by szerzyć swoją miłość jako jeden z aniołów. Grzesznicy walczą w Piekle ze swoimi słabościami. Jeśli uda im się wygrać, przyznać do winy, wyrazić skruchę i przeprosić, być może jeszcze przyjmie ich Czyściec. W innym wypadku najczęściej wpadają w błędne koło, cierpiąc długo, aż dusza nie zostanie złamana i w końcu całkowicie pochłonięta: tak właśnie powstają demony.
Śmiertelni, których czas nadszedł (śmierć ze starości, z powodu nieuleczalnych chorób, na życzenie użytkownika), ale nie poznali boskich przykazań, bądź swoim życiem nie stanowili ani świadectwa dobra, ani zła, trafiają do Czyśćca, by zmyć z siebie ciężar wszystkich uczynków. Ostatecznie powracają oni na Ziemię pod kolejną ludzką powłoką, choć proces ten potrafi być długotrwały.
Duchy na Ziemi
Obieg dusz, jak każdy inny system ma swoje luki. Czasem dusze ludzkie, mimo iż były wystarczająco dobre lub złe, aby odejść, pozostają na Ziemi, zmieniając się w duchy i inne abominacje, najczęściej niosące chaos. Dzieje się tak w dwóch przypadkach.
Pierwszy z nich dotyczy paktów z demonami. Większość zawsze dochodzi do skutku, ale czasami człowiek okazuje się na tyle sprytny, by obejść podpisany cyrograf - musi wówczas udowodnić, że za życia nie dostał tego, o co prosił. Pozostanie na Ziemi, wydaje się dla niego lepszym losem niż wędrówka do piekła, ale w rzeczywistości to los okrutny, skazany na tułaczkę i udrękę, a jeśli dusza w końcu zostanie uwolniona, to i tak trafi do miejsca pierwotnego przeznaczenia.
Drugim powodem tułaczki po śmierci są zazwyczaj sprawy niedokończone za życia. Często ludzka wola jest tak silna, że Śmierć nie może zebrać żniwa: pozostawia więc człowieka między zasłoną, póki nie będzie gotowy na odejście. Rzeczy kotwiczące na Ziemi człowieczego ducha często dotyczą zemsty, ogromnego cierpienia, ale obejmują również takie przypadki jak wyparcie własnego odejścia. Dzieje się tak, ponieważ zmarli czasami nie są świadome tego, że nadszedł ich czas i zapętlają się w ostatnich momentach swojego istnienia, które doprowadziły do śmierci. Często w takiej postaci można spotkać dzieci, jako iż ich świadomość sfery pozaziemskiej jest bardzo ograniczona.
Wszystkie dusze, które pozostały na Ziemi, można uwolnić, by wróciły do obiegu.
Aniołowie i demony także uczestniczą w obiegu energii, niezmiennie od eonów. Po upadku lub wzniesieniu do roli człowieka ich esencje zostają poddane działaniom prawu Ludzi. Gdy jednak dochodzi do permanentnego unicestwienia, Dusze Niebian oraz Piekielnych wybuchają, a ich pozostałości wędrują do Czyśćca, aby rozbłysnąć na nim pod postacią Gwiazdy lub innego ciała niebieskiego pod nowy początek, albowiem we Wszechświecie nic nie ginie, gdy nosi w sobie Jego iskrę.