1 miesiąc na forum = dwa miesiące realne.
Hextre
Rezydent
Współpracowniczka Hextre. Dobrali się idealnie ze swoją miłością do metali i kryształów i po pewnych negocjacjach doszli do wniosku, że ona jest dużo lepsza jeśli chodzi o biznes, a on o jego ochronę. Razem tworzą piękne ozdoby, jak równy z równym, co w tych czasach jest różnie postrzegane. Mężczyzna ufa Jill zarówno w życiu prywatnym jak i biznesowym.
Najbardziej upierdliwy i wredny demon jakiego Hextre widział. Bycie w jego otoczeniu sprawia, że od razu włos mu się jeży i jest gotowy się obrzucać czy to obraźliwymi słowami czy gestami. Mimo tego jakoś nie jest w stanie go w pełni nienawidzić, bo czasem jednak ma ochotę, żeby Diablo go wziął i zrobił z nim co tylko chce, ale cóż, takie już uczucia dają demony z I kręgu.
Ukochany demon Hextre, najlepszy szef jakiego miał i najbardziej wpływowy. Kabraxis jest małym celem demona, który chce za wszelką cenę zdobyć u niego punkty, dzięki którym może inni w końcu dostrzegą jego prawdziwą wartość.
Nie miał zbyt wiele okazji spotkać się z aniołem i rozmawiać z nim na spokojnie. Póki co wydaje mu się, że Mael jest w porządku ALE może mieć zły wpływ na Kabraxisa. Co jeśli sprowadzi Króla na złą ścieżkę? Hextre w swoich urojeniach nie ma zamiaru do tego dopuścić.
To stara znajomość, która Hextre gryzie. Jak wiele aniołów, Michael go denerwuje, bo jak można być tak czepliwym o byle pierdołę? Czepiał się o pobicie "przypadkowego" obywatela, a on nie był przypadkowy, to był dłużnik, do tego oskarżał go o kradzież, a to była odbieranie swojej własności przecież! Mimo wszystko Hextre jest im zaintrygowany, bo to dla niego nierealne jak można się zachowywać tak jak pierzaści.
Trudno opisać jaką relację ma z nim Hextre. Niby go lubi i chciałby go sprowadzić na złą ścieżkę, chciałby jego zachwytu nad biżuterią jaką wytwarza, ale z drugiej strony nie lubi aroganckich aniołów, do tego takich, którzy mogliby czerpać przyjemność z jego nieszczęścia.
|
|