Sweet Urge

Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to dostać.

Alexander Huxley

Wielki Mistrz Zakonu

https://sweet-urge.forumpolish.com/t346-alexander-huxley#644
https://youtu.be/y4i4_e7T7Ig
https://sweet-urge.forumpolish.com/t389-my-dear-friend#704
https://sweet-urge.forumpolish.com/t391-nie-wszystko-co-nieludzkie-jest-mi-obce#706
https://sweet-urge.forumpolish.com/f137-rezydencja-rodziny-huxley-ow
https://sweet-urge.forumpolish.com/t388-it-s-something-unpredictable-but-in-the-end-it-s-right#703
Have you seen the world?

Śmierć


Istnienie takiej istoty przez długi czas niekoniecznie docierało do świadomości Huxleya. Później starał się pojąć sens, jakoś umiejscowić upersonifikowaną śmierć w swoim ludzkim wyobrażeniu rzeczywistości, ale i to nie było proste. Alex jest pełen respektu dla jej osoby, można nawet powiedzieć, że polubił jej charakter, choć budzi w nim zarazem dziwny niepokój. Ponadto, kojarzy się z odejściem bliskich, toteż Wielki Mistrz stara się nie snuć zbyt wielu przemyśleń na temat Kostuchy.


Maxime Huxley


Jedyne dziecko Alexandra i zarazem jedyna osoba, której byłby w stanie poświęcić wszystko. A przynajmniej tego jest przekonany. Choć życie nie zawsze układało się im idealnie, co więcej, sporą jego część zniweczyła wojna, to jednak Hyxley starał się jak mógł, by jednocześnie wynagrodzić mu wszelkie braki i mimo wszystko wychować na porządnego człowieka. I z tego, co Maxime osiągnął jest jak najbardziej zadowolony, nawet jeśli do konkretów jeszcze trochę drogi pozostało.


Kabraxis/Lawrence


Ich relacja na podłożu osobistym jest dość neutralna, głównie przez to, że Lawrence nigdy nie próbował wszczynać bezpośredniego konfliktu, co najwyżej przepychanki słowne. Alex jednak doskonale pamięta, z kim ma do czynienia i za jakie paskudne sznurki ten ktoś pociąga. Traktuje Uzurpatora z należytym dystansem i respektuje jego możliwości, ale nie zamierza pałać sympatią czy ulegać jego ewentualnym żądaniom.


Mael


Najwyższego Anioła poznał w iście przykładnych okolicznościach, kiedy ten pomógł wyrwać się jemu i paru innym żołnierzom ze szponów śmierci na wojnie. Łączy go ze skrzydlatym nie tylko wdzięczność, ale i całkiem szczera sympatia. Znajdzie się też miejsce na odrobinę podziwu, gdyż pielęgnowane przez nadnaturalnego cnoty są w oczach łowcy jak najbardziej godne naśladowania. Z drugiej strony Alex zdaje sobie sprawę z tego, że postawa anioła może być wyidealizowana, ale przede wszystkim z tego, że każdy anioł może kiedyś upaść. Dlatego też mimo wszystko obserwuje go nie mniej uważnie niż innych napotykanych skrzydlatych.


Levi O'donnel


Jego dawny towarzysz broni, choć w zasadzie to nadal obecny, tylko na innej zasadzie. Alex ma do niego spore pokłady szacunku i pewnie jeszcze więcej cierpliwości, a przynajmniej perfekcyjnie akceptuje wszystkie dziwactwa O'donnela. Nie trudno zauważyć, że dogadują się całkiem dobrze i to nie tylko na stopie oficjalnej, ale również towarzyskiej.


Margaret Cavendish


Jedna z uczennic w Zakonie, choć ich relacja sięga dużo dalej wstecz. Poznali się jeszcze przed wojną, kiedy Huxley sam musiał się wielu rzeczy nauczyć. Być może skupienie wyłącznie na tym zadaniu pozwoliło mu wyjść na prowadzenie, ale swego czasu koleżeńskość na porządku dziennym przeplatała się z rywalizacją. Choć lubi i szanuje Margaret, to jej osoba chyba nadal w jakiś sposób wzbudza w nim ambicje i męską dumę.


Znani z widzenia















Znani NPC














Mapy
Rozdziały
Historia i realia
FAQ
Mechanika
Kostki
Waga Serc
Cnoty
Grzechy
Moce aniołów
Moce demonów
Moce widzących
Enochiańskie rytuały
Ludzkie rytuały
Magiczne artefakty
Bestiariusz
Spis NPC
Rzut kością: