Sweet Urge

Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to dostać.

2 posters
Satqiel

Legionista

https://sweet-urge.forumpolish.com/t434-satqiel?nid=5#1013
https://youtu.be/zM1onOK7JTg?si=uflDDJZQ5fTLEZw8
https://sweet-urge.forumpolish.com/t439-czyzbys-potrzebowal-inspiracji#1037
https://sweet-urge.forumpolish.com/t438-kolejne-tryby-w-maszynie-zwanej-zycie
https://sweet-urge.forumpolish.com/f130-warsztat-anthonego
https://sweet-urge.forumpolish.com/t440-kreci-sie-kolo#1038




40



mężczyzna



Anthony Burrow



„Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego pun­ktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca.”




Charakterystyka
Pełne miano: Satqiel
Pseudonim: Anthony Burrow
Rasa: Anioł
Wiek: 40
Wzrost: 180 cm
Waga: 86 kg

Zawód: Rzeźbiarz, obecnie pracujący jako kustosz w Tower of London
Przynależność: Chór IV
Ranga: Legionista
Historia wcieleń: Pierwotnie zrodzony jako człowiek, dziecko Kabraxis. Po śmierci dusza dostała się do nieba i po wielu latach doznała ona wyniesienia do Niebiana. Nie pamięta przeszłości swojej duszy.

Cechy szczególne: Ciemny-blondyn o intensywnie niebieskich oczach podkrążonymi u dołu, brązowo-siwej brodzie w nieładzie i lekko atletycznej sylwetce. Wyglądający jak wiecznie zmęczony człowiek, Anthony sprawia wrażenie cudacznej osoby. Intensywnie wpatruje się w oczy innych nawet gdy z nimi nie rozmawia. Pozwala sobie często na nadmierną bliskość wobec znajomych, a nawet nieznajomych. Zadaje nietaktowne lub nie pasujące do konwersacji pytania. Nie jedna osoba mogłaby łatwo uznać go za dziwaka. Jednakże jest w nim coś co przyciąga osoby o artystycznej duszy. Kiedy rozmawia z nimi, kiedy dotyka ich, kiedy pracuje lub opowiada o rzeźbach. Coś w Anthonym tli oraz rozpala osoby twórcze wokół niego. Jak być powinno.

Elyon: Metal. Stal. Iskry. Otoczony licznymi beżowymi wstęgami, którego luźne elementy materiału swobodnie szybują wokół ciała Satqiela, przyczepione do matowej stali zbroi, którą nosi na sobie. Z pleców wystaje para strzelistych skrzydeł, których lotki są w kolorze patynowej miedzi. Gdy się poruszają, przemieszczają, składają oraz trzepoczą dostrzec można wtedy tworzące się iskry, przeskakujące wokół anioła i rozświetlające jego oblicze. Zupełnie jak gdyby pióra jego skrzydeł ciągle ścierały się między sobą jak krzesiwo. Emituje wokół niego też silny metaliczny zapach, choć mogą poczuć go tylko Ci co mają zdolność Widzenia.

Adon: Ogromne wirujące metalowe kręgi, poruszające się w orbicie wokół niego. Każdy w swoim rytmie. Każdy w swojej rotacji. Każdy unikalny, acz podobny do drugiego. Każdy z nich precyzyjny, niczym mechanizm zegarowy. Wewnątrz lśniące platynowe oko, którego źrenice podzieliły się na kilka podłużnych części, poruszające się niczym wskazówki zegara. Same oko ma średnicę nie większą niż 1,5 metra, jednak kręgi orbitujące wokół niego mają wahają się od 15 do nawet 100 metrów średnicy. Warto wspomnieć, że pierścienie większe niż 50 metrów średnicy obracają się tylko we wspólnej płaszczyźnie na wzór dysku wokół planety. Spoglądając na prawdziwą formę Satqiela ciężko jest skupić wzrok na pojedynczej rzeczy. Wiecznie w ruchu, wiecznie nakręcony, wieczny postęp. Każda z obręczy zdaje się mieć wymalowaną na sobie historie, pomysły, idee, twórczość, wynalazki oraz kreacje postępu ludzkości. Wszystkie splecone ze sobą w harmonii, niezrozumiałej dla ludzkiego umysłu.

Przeszłość
Jego wcześniejsze śmiertelne życie jest dla niego zamglonym wspomnieniem, przepełnionym całą gromadą emocji, których nie jest w stanie sprecyzować. Bliskość, smutek, radość, ból, wątpliwości, zdrada, lojalność, obietnica i natchnienie. I choć obecnie są one dla niego mało istotną przeszłością, ostatni z wymienionych emocji przetrwał w nim pomimo obiegu dusz. Nadal płonąc w nim jasno i intensywnie, natchnienie oraz inspiracja są czymś co mocno definiuje jego istotę. Jako człowiek żyjący w drugim dystrykcie Nieba był zachwycony różnorodnością oraz nieskończonym potencjałem pomysłów jakie zostały włożone w to miejsce. Każdy z domów był inny, własny, unikalny, wyjątkowy oraz pokazywał podejście i wizje osób z różnych czasów. Niczym wizytówka zostawiona po erach cywilizacji. To było dobre miejsce dla niego. To było spokojne miejsce dla niego. To był jego dom po burzliwym choć... zapomnianym życiu.

Jednakże żar, który czuł... pasję, która żarzyła się w jego piersi... nic nie było w stanie ugasić. Jego głowa pełna była pomysłów, wizji, kreacji, wynalazków, wręcz przelewających się z jego głowy na świat wokół niego. Jego własny dom pierwotnie pełen miejsca i komfortu, zaczął zapełniać się coraz to nowymi kreacjami oraz efektami jego pomysłów. Rzeźby, maszyny, obrazy, biżuteria, płosko-rysy, hieroglify, runy - nim się zorientował cała jego przestrzeń była wypchana po brzegi nie kończącymi się pomysłami. Nawet sama struktura jego domu zaczęła przypominać coraz to większą i bardziej skomplikowaną wieże zegarową. Choć w tak wolnym i szczęśliwym miejscu jakim były niebiosa niczego ludziom nie brakowało, tak z jakiegoś powodu zaczęli wyrażać coraz to większą chęć spotykania się z Satqielem. Coś zaczęło ich ciągnąć w stronę jego kreatywnego dziwactwa. Czuli się natchnieni jego dziełami i niejednokrotnie organizowane były warsztaty z jego strony, by każdy mógł podzielić jego wizję i twórczość. Zwróciło to szczególną uwagę ze strony Niebian. Wtedy też dostał propozycje...

Gdy został przedstawiony przed obliczem Maela był w stanie dostrzec ułamek piękna i majestatu jaki należał do stwórcy świata. Zachwycony jego obliczem z jego oczu spływały strużki łez, gdy jego dusza została wznoszona na wyższy stopień egzystencji, a kiedy jego jestestwo przepełniło światło jego dom z drugiego dystryktu wzniósł się w powietrze i rozbijając się na pierwotne części, począł składać się w dyski i pierścienie otaczającego go niczym niezrozumiała maszyna złożona przez Boga. Był kompletny. Był sobą. Był ideą. Był inspiracją. Wtedy właśnie stał się Satqielem.

Gdy przyszło mu wrócić do świata śmiertelników z nowo nadaną mu misją oraz celem, Sat wziął na siebie obowiązek by lepiej zrozumieć świat rzeczywisty, by na własne oczy ujrzeć postęp z jakim przesuwała się do przodu cywilizacja. Jego serce niemalże pękało widząc, jak wszelki progres człowieka napędzany był przez pierwotną i bestialską siłę - wojnę. Wojnę która dziesiątkowała całe narody. Wojnę która bezcześciła twórczość kosztem destrukcji. Wojnę przez którą bóg, zanikł. Bez niego światłość wiekuista oraz żar jego natchnienia nie był już ten sam. Czuł się wybrakowany. Mimo to kontynuował swoją pracę, choć skrzywioną i pełną lamentu z racji utraty Stworzyciela. Zamierzał być i wspierać swoich Niebiańskich pobratymców. Zamierzał chronić i inspirować ludzkość do rozwijania piękna oraz boskiego kunsztu. Zamierzał być trybem postępu w mechanizmie wszechświata.




Ciekawostki
Dłonie Anthonego wyglądają jak u kogoś, kto większość życia spędził na ciężkich pracach manualnych. Małe blizny, odciski, zatarcia itp. I choć ich wygląd jest surowy, zdolne są do nieprawdopodobnej finezji gdy przychodzi mu pracować nad czymś co wymaga delikatnego podejścia.
Uwielbia obserwować oraz rozmawiać o samochodach, samolotach oraz innych maszynach podobnej maści. Fizyczne dowody postępu ludzkości, napełniają jego duszę otuchą i nadają mu większy sens w życiu.
Ulubionym materiałem do pracy Satqiela jako rzeźbiarz oraz artysta jest kamień i metal. Najlepiej marmur lub żelazo.
Posiada wiedze o Inżynierii Mechanicznej( 1 kropka w Nauce)
Info o Graczu
Nick: Satqiel
Zaimki: on/jego
Kontakt: Discord
Wizerunek postaci: Nikolaj Coster Waldau

Moje triggery: Brak
Triggery w moich postach: Brutalność, Rasizm, Homo-seksualność
Opętanie: Jeśli to możliwe dla Anioła, to tak
Uszkodzenia fizyczne: Tak
Uszkodzenia psychiczne: Tak
Atrybuty

2
1
2
2
1
3
Talenty

0
0
0
0
1
1
Umiejętności

0
0
0
0
2
0
0
0
3
0
0
0
0
0
0
Wiedza

0
1
2
0
0


Zdolności i moce

Duchowy posłaniec
Teleportacja
Telepatia
Odczyt Duszy


Punkty Doświadczenia

4
Nagrody jednorazowe

Wyjątkowe przedmioty





Ostatnio zmieniony przez Satqiel dnia Czw Sie 15, 2024 9:13 pm, w całości zmieniany 1 raz
Admin

Admin

https://sweet-urge.forumpolish.com/t47-wzor-kp-i-poradnik-do-jej-tworzenia#69
https://youtu.be/f52mI1YHp-k
https://sweet-urge.forumpolish.com/t287-wzor-korespondencji#571
https://sweet-urge.forumpolish.com/t296-wzor-relacji#582
https://sweet-urge.forumpolish.com/t49-zamowienia#71
https://sweet-urge.forumpolish.com/t265-wzor-dziennika-i-dodatki#522

KARTA POSTACI ZAAKCEPTOWANA
Gratulacje!
Twoja Karta została zaakceptowana przez Mistrza Gry!
Zachęcamy do uzupełnienia również innych tematów dla postaci, takich jak relacje czy korespondencja. Dziennik pozwoli Ci uporządkować sesje, a dział poszukiwań - znaleźć chętnych do krótszych i dłuższych rozgrywek.
Życzymy miłej zabawy <3

Administracja Sweet Urge
Admin

Admin

https://sweet-urge.forumpolish.com/t47-wzor-kp-i-poradnik-do-jej-tworzenia#69
https://youtu.be/f52mI1YHp-k
https://sweet-urge.forumpolish.com/t287-wzor-korespondencji#571
https://sweet-urge.forumpolish.com/t296-wzor-relacji#582
https://sweet-urge.forumpolish.com/t49-zamowienia#71
https://sweet-urge.forumpolish.com/t265-wzor-dziennika-i-dodatki#522

NAGRODA
Drogi Graczu!
Otrzymałeś 4 punkty doświadczenia w ramach sesji eventowej: I Rozdział Fabularny: Proroczy Sen #1 #2.
Obecnie posiadasz 4 punkty doświadczenia.

Administracja Sweet Urge

Sponsored content

Mapy
Rozdziały
Historia i realia
FAQ
Mechanika
Kostki
Waga Serc
Cnoty
Grzechy
Moce aniołów
Moce demonów
Moce widzących
Enochiańskie rytuały
Ludzkie rytuały
Magiczne artefakty
Bestiariusz
Spis NPC
Rzut kością: