1 miesiąc na forum = dwa miesiące realne.
2 posters
Oliver Burrows
Uczeń
Pierwszy raz w życiu nie wiedział co się dzieje do tego stopnia, że zapomniał oddychać. O swoim błędzie przekonał się dopiero po chwili, gdy płuca zaczęły palić żywym ogniem. Nie rozumiał co się właściwie wydawało. Pasta przestrzeń na kanapie, dawała do zrozumienia, że anioł zniknął a jednakoś w tym wszystkim przynosiło dziwny żal. Nie rozumiał co zrobił źle by zostawił go bez słowa. Tak po prostu w jednej chwili dotyka go w kolejnej ucieka. Czuł się wykorzystany, odrzucony i ośmieszony. Żal szybko zmienił się w agresję.
Powinien go odtrącić gdy tylko się pojawił. Pozwolił sodomicie za blisko podejść.
Miał nauczkę. Kotka otarła się o jego nogi cicho pomiaukując.
Oszczędź sobie swoje umoralnianie. Warknął do stworzenia, które nie było niczemu winne. Był rozbity, miotał się po pomieszczeniu niczym zwierze w klatce.
Nie powinien zaprzątać sobie głowę jakimś aniołem, miał poważniejsze zmartwienia na głowie. Chciał się zabawić jego kosztem? Brawo, niechaj pośmieje się gdziekolwiek się znajdował teraz. Nie da się wykorzystać po raz drugi. Burrows ruszył do kuchni i jak zawsze gdy był zdenerwowany, zaczynał sprzątać. Zmiótł podłogę i zapakował jedzenie wsadzając je do lodówki. Potem w swojej skromnej łazience uprał bieliznę i podkoszulkę, zdzierając dłonie w boraksowym mydle.
Tak było najlepiej.
Zająć się sobą, udawać, że osobliwy intruz nie istnieje.
Powtarzał sobie w myślach. Zapalił lampę naftową oświetlając sypialnie. Zawsze z nastaniem nocy, zdarzały się problemy z dostawą prądu. Dlatego nawykł do alternatywnych źródeł.
Postawił ją przy szafce nocnej i położył się do łóżka, przebierając w swoją flanelową kraciastą koszulę.
To będzie pierwsza noc od wielu miesięcy, w której nie będzie tego skrzydlatego przy nim.
Samadriel
Legionista
Oliver Burrows
Uczeń
Samadriel
Legionista
Oliver Burrows
Uczeń
Samadriel
Legionista
Oliver Burrows
Uczeń