1 miesiąc na forum = dwa miesiące realne.
2 posters
Jill Creyden
Rezydent
28 lat
kobieta
Jill Creyden
I wonder what form does your desire take?
Charakterystyka
Pełne miano: Derasho
Pseudonim: Jill Creyden
Rasa: Demon
Wiek: 28 lat
Wzrost: 172cm
Waga: 58kg
Zawód: Jubiler
Przynależność: II krąg piekielny
Ranga: Rezydent
Historia wcieleń: Człowiek --> Zgon --> Demon I kręgu --> Demon II kręgu
Cechy szczególne: Cechy szczególne ludzkiej formy:
-58kg
-172cm
- Blond włosy do ramion
- Niebieskie oczy
- Jasna skóra
- Południowoafrykański akcent (dla znających się na rzeczy - akcent pochodzi z Rodezji Południowej)
- Bardzo przyjemny dla ucha, aksamitny głos
- Zazwyczaj nosi czarne lub wiśniowe sukienki, należące do tych mniej konserwatywnych
Cech szczególne połowicznej formy:
- 216cm
- 124kg
- Ciemnoniebieski kolor skóry
- Muskularne ciało
- Kolor oczy na granicy złotego i ciemnopomarańczowego
- Czarny kolor włosów
- Najczęściej porusza się boso
Cechy szczególne prawdziwej formy:
- 6m (8m kiedy uniesie się maksymalnie na swoim ogonie)
- 200kg
- Od pasa w dół posiada ciało węża w zielonym kolorze
- Oczy koloru zielonego
- Wydłużony język i kły
- Część ogona to żywa głowa węża
- Nosi dużo złotej biżuterii
- Większość powierzchni ciała jest pokryta łuskami
Pseudonim: Jill Creyden
Rasa: Demon
Wiek: 28 lat
Wzrost: 172cm
Waga: 58kg
Zawód: Jubiler
Przynależność: II krąg piekielny
Ranga: Rezydent
Historia wcieleń: Człowiek --> Zgon --> Demon I kręgu --> Demon II kręgu
Cechy szczególne: Cechy szczególne ludzkiej formy:
-58kg
-172cm
- Blond włosy do ramion
- Niebieskie oczy
- Jasna skóra
- Południowoafrykański akcent (dla znających się na rzeczy - akcent pochodzi z Rodezji Południowej)
- Bardzo przyjemny dla ucha, aksamitny głos
- Zazwyczaj nosi czarne lub wiśniowe sukienki, należące do tych mniej konserwatywnych
Cech szczególne połowicznej formy:
- 216cm
- 124kg
- Ciemnoniebieski kolor skóry
- Muskularne ciało
- Kolor oczy na granicy złotego i ciemnopomarańczowego
- Czarny kolor włosów
- Najczęściej porusza się boso
Cechy szczególne prawdziwej formy:
- 6m (8m kiedy uniesie się maksymalnie na swoim ogonie)
- 200kg
- Od pasa w dół posiada ciało węża w zielonym kolorze
- Oczy koloru zielonego
- Wydłużony język i kły
- Część ogona to żywa głowa węża
- Nosi dużo złotej biżuterii
- Większość powierzchni ciała jest pokryta łuskami
Przeszłość
- W roku 246 naszej ery do miasta Palmyra z zależnej oe Egiptu Nubii dotarli rodzice Derkesho. Dziewczyna urodziła się dwa lata później. Kiedy dziewczynka skończyła sześć lat została wysłana do służby w świątyni boginii Astarte, czy też Ashtart jak była znana lokalnie. Szczęśliwie dla niej, jej rodzice byli na tyle zamożni, że udało się jej otrzymać tą pozycję. Wiązało się to z różnymi przywilejami, jak chociażby edukacja. Szybko nauczyła się greki czy też miejscowego języka jakim była palmyreńska wersja aramejskiego.
- Przez dziesięć lat służyła wiernie w światyni, dopóki jedna z innych kapłanek nie pokazała jej drogi jak urozmaicić sobie nudne światynne życie, a także polepszyć swoją sytuację materialną. Derkesho zaczęła sypiać z przybywającymi kupcami z Rzymu, Egiptu czy Grecji. Coraz barziej urozmaicone gry erotyczne zaczęły się dziewczynie coraz bardziej podobać. Poza zapłatą, otrzymywała również wiedzę, opowieści kupców i żeglarzy z wielu stron świata. Szczególnie zainteresowały ją plotki i przekazywana z pokolenia na pokolenie opowieści czy też legendy o dawnej Krecie, wysokiej pozycji kobiet i wyznawanej tam wtedy Wężowej Boginii. Poczuła wielki związek emocjonalny z tymi opowieściami, mimo, że były tak dawno. Każdego z Greków wypytywała o Kretę, choć większość nie miała pojęcia o rzeczach, o które ona pyta, niewielu emocjonuje się zamierzchłą historią.
-Zarówno przyjemności cielesne jak i wzbogacanie się zdecydowanie przypadło Derkesho do gustu. O tym co to skromność i wstyd zapomniała dawno. Zainteresowanie polityką przyszło wraz z rokiem 267, kiedy to władzę przejęła królowa znana lokalnie jako Bat-Zabbai czyli Zenobia. Otworzyła Palmyrę na filozofów, postawiła na nogi gospodarczo, prowadziła kampanie wojenne we własnym imieniu tworząc Imperium Palmyry, niezależne w dużej mierze od Rzymu. Również olbrzymie znaczenie miało zdecydowanie podniesienie pozycji kobiet, niemal niesłychane w świecie naokoło.
- Chcąc zerwać z ukrywaniem się, odeszła z oficjalnej światyni Astarte, zajęła się za to założeniem sekty, która również oddawała jej cześć, jednak przy pomocy uciech cielesnych. Do tego liczyła sobie sowita opłatę za zostanie członkiem. Pozwoliło jej to na wybudowanie domu pokrytego białym marmurem, łącznie z basenem. Wciąż pozostawała zagorzałą zwolenniczką królowej Zenobii, dumna z bycia częścią nowego Imperium jakie królowa buduje. Sama w tym czasie dzięki zgromadzonym środkom zorganizowała sobie całkiem komfortowe życie, poświecając czas na naukę łaciny czy hebrajskiego.
- Jak to mówią jednak nic co dobre nie może trwać wiecznie, w roku 273 cesarz Aureliusz postanowił rozprawić się z Palmyrą, nie mógł sobie dłużej pozwolić na istnienie zbuntownaje prowincji Rzymu. Dwie przegrane bitwy pod Immae oraz Emmesą, sprawiły, że królowa straciła znaczną część armii i wycofałą się do stolicy. Zenobia planowała prosić o pomoc Persów, niestety została schwytana. Derkesho jednak pozostała lojalna wobec królowej i uczestniczyła w ataku, już po odjeździe cesarza, na rzymski garnizon w mieście, który został cały wymordowany. Aurelian jednak szybko wrócił i tym razem zrównał Palmyrę z ziemią. Właśnie wtedy Derkesho, tak jak i wielu mieszkańców Palmyry, straciła życie.
- Początkowo służyła Lilith w I kręgu piekielnym, jako, że jej największym grzechem były orgie organizowane w jej domu w Palmyrze. Z czasem jednak przeniosła się do kręgu chciwości - w końcu zawsze lubiła złoto i pieniądze. A zwyczaje i praktyki, którym hołdowała w trakcie pobytu w pierwszym kręgu, wciąż kultywuje. Obecnie jednak skupia się na otaczaniu się złotem i kamieniami szlachetnymi.
- Jeżeli zaś chodzi o Jill Creyden to urodziła się ona w 1919 roku w Salisbury, w Rodezji Południowej. Jest wnuczką majora Henry'ego J. Creydena, bohatera z czasów wojen burskich. Jej rodzice, przynajmniej oficjalnie, to Alfred Creyden i Rosemary Rhodes. Tak, z tej rodziny Rhodes, która była właścicielami kopalni złota i firmy zajmującej się diamentami De Beers. To za wstawiennictwem matki Jill najpierw była sekretarką w firmie, a potem kiedy zaczęła wykazywać ożywione zainteresowanie kruszcami i kamieniami szlachetnymi, jubilerzy i szlifierzy kamieni szlachetnych zatrudnieni w De Beers podzielili się z nią swoją wiedzą. Okazało się, że Jill ma całkiem spory talent i smykałkę do jubilerstwa. Najpierw prowadziła swój sklep i zakład jubilerski w Salisbury przez cztery lata. Wrcając jednak do rodziców Jill, w 1917 roku, major Creyden, wraz ze swoim synem Alfredem przebywali w Wielkiej Brytanii. Wtedy właśnie Alfred spłodził dziecko służącej dziadka, dziewczynie z Islandii o imieniu Solvey. Skandalu udało się uniknąć, I wojna niedługo potem się skończyła i korpus armii z Rodezji został odesłany do domu, więc nikt nie wiedział o narodzinach dziecka, a w Salisbury Rosemary przyjęła dziecko jako własne. Alfred, szaleńczo zakochany wziął Solvey ze sobą jako służącą, mogła one więc doglądać swojej córki.
Ale wracając do Jill - kiedy miała ona 26 lat zapragnęła spróbować swoich sił w stolicy Imperium Brytyjskiego. Z początku rodzice mieli pewne obawy, Salisbury na kontynencie afrykańskim było jednak nietknięte przez II wojnę światową,no może poza rodzinami żołnierzy, którzy musieli udać się do Europy, przez to wydawało się być dużo bezpieczniejszym miejscem. Jednak wojna skończyła się kilka miesięcy temu w momencie przyjazdu dziewczyny i Jill wierzyła, że stolica się szybko odbuduje. No i jednak mało było miejsc takich mających takie znaczenie dla świata jak stolica Imperium Brytyjskiego. Po przybyciu do Londynu, dzięki pewnej sumie pieniędzy w jaką wyposażyli ją rodzice, udało się jej założyć sklep wspólnie z innym jubilerem, którego jest współwłaścicielem.
- Przez dziesięć lat służyła wiernie w światyni, dopóki jedna z innych kapłanek nie pokazała jej drogi jak urozmaicić sobie nudne światynne życie, a także polepszyć swoją sytuację materialną. Derkesho zaczęła sypiać z przybywającymi kupcami z Rzymu, Egiptu czy Grecji. Coraz barziej urozmaicone gry erotyczne zaczęły się dziewczynie coraz bardziej podobać. Poza zapłatą, otrzymywała również wiedzę, opowieści kupców i żeglarzy z wielu stron świata. Szczególnie zainteresowały ją plotki i przekazywana z pokolenia na pokolenie opowieści czy też legendy o dawnej Krecie, wysokiej pozycji kobiet i wyznawanej tam wtedy Wężowej Boginii. Poczuła wielki związek emocjonalny z tymi opowieściami, mimo, że były tak dawno. Każdego z Greków wypytywała o Kretę, choć większość nie miała pojęcia o rzeczach, o które ona pyta, niewielu emocjonuje się zamierzchłą historią.
-Zarówno przyjemności cielesne jak i wzbogacanie się zdecydowanie przypadło Derkesho do gustu. O tym co to skromność i wstyd zapomniała dawno. Zainteresowanie polityką przyszło wraz z rokiem 267, kiedy to władzę przejęła królowa znana lokalnie jako Bat-Zabbai czyli Zenobia. Otworzyła Palmyrę na filozofów, postawiła na nogi gospodarczo, prowadziła kampanie wojenne we własnym imieniu tworząc Imperium Palmyry, niezależne w dużej mierze od Rzymu. Również olbrzymie znaczenie miało zdecydowanie podniesienie pozycji kobiet, niemal niesłychane w świecie naokoło.
- Chcąc zerwać z ukrywaniem się, odeszła z oficjalnej światyni Astarte, zajęła się za to założeniem sekty, która również oddawała jej cześć, jednak przy pomocy uciech cielesnych. Do tego liczyła sobie sowita opłatę za zostanie członkiem. Pozwoliło jej to na wybudowanie domu pokrytego białym marmurem, łącznie z basenem. Wciąż pozostawała zagorzałą zwolenniczką królowej Zenobii, dumna z bycia częścią nowego Imperium jakie królowa buduje. Sama w tym czasie dzięki zgromadzonym środkom zorganizowała sobie całkiem komfortowe życie, poświecając czas na naukę łaciny czy hebrajskiego.
- Jak to mówią jednak nic co dobre nie może trwać wiecznie, w roku 273 cesarz Aureliusz postanowił rozprawić się z Palmyrą, nie mógł sobie dłużej pozwolić na istnienie zbuntownaje prowincji Rzymu. Dwie przegrane bitwy pod Immae oraz Emmesą, sprawiły, że królowa straciła znaczną część armii i wycofałą się do stolicy. Zenobia planowała prosić o pomoc Persów, niestety została schwytana. Derkesho jednak pozostała lojalna wobec królowej i uczestniczyła w ataku, już po odjeździe cesarza, na rzymski garnizon w mieście, który został cały wymordowany. Aurelian jednak szybko wrócił i tym razem zrównał Palmyrę z ziemią. Właśnie wtedy Derkesho, tak jak i wielu mieszkańców Palmyry, straciła życie.
- Początkowo służyła Lilith w I kręgu piekielnym, jako, że jej największym grzechem były orgie organizowane w jej domu w Palmyrze. Z czasem jednak przeniosła się do kręgu chciwości - w końcu zawsze lubiła złoto i pieniądze. A zwyczaje i praktyki, którym hołdowała w trakcie pobytu w pierwszym kręgu, wciąż kultywuje. Obecnie jednak skupia się na otaczaniu się złotem i kamieniami szlachetnymi.
- Jeżeli zaś chodzi o Jill Creyden to urodziła się ona w 1919 roku w Salisbury, w Rodezji Południowej. Jest wnuczką majora Henry'ego J. Creydena, bohatera z czasów wojen burskich. Jej rodzice, przynajmniej oficjalnie, to Alfred Creyden i Rosemary Rhodes. Tak, z tej rodziny Rhodes, która była właścicielami kopalni złota i firmy zajmującej się diamentami De Beers. To za wstawiennictwem matki Jill najpierw była sekretarką w firmie, a potem kiedy zaczęła wykazywać ożywione zainteresowanie kruszcami i kamieniami szlachetnymi, jubilerzy i szlifierzy kamieni szlachetnych zatrudnieni w De Beers podzielili się z nią swoją wiedzą. Okazało się, że Jill ma całkiem spory talent i smykałkę do jubilerstwa. Najpierw prowadziła swój sklep i zakład jubilerski w Salisbury przez cztery lata. Wrcając jednak do rodziców Jill, w 1917 roku, major Creyden, wraz ze swoim synem Alfredem przebywali w Wielkiej Brytanii. Wtedy właśnie Alfred spłodził dziecko służącej dziadka, dziewczynie z Islandii o imieniu Solvey. Skandalu udało się uniknąć, I wojna niedługo potem się skończyła i korpus armii z Rodezji został odesłany do domu, więc nikt nie wiedział o narodzinach dziecka, a w Salisbury Rosemary przyjęła dziecko jako własne. Alfred, szaleńczo zakochany wziął Solvey ze sobą jako służącą, mogła one więc doglądać swojej córki.
Ale wracając do Jill - kiedy miała ona 26 lat zapragnęła spróbować swoich sił w stolicy Imperium Brytyjskiego. Z początku rodzice mieli pewne obawy, Salisbury na kontynencie afrykańskim było jednak nietknięte przez II wojnę światową,no może poza rodzinami żołnierzy, którzy musieli udać się do Europy, przez to wydawało się być dużo bezpieczniejszym miejscem. Jednak wojna skończyła się kilka miesięcy temu w momencie przyjazdu dziewczyny i Jill wierzyła, że stolica się szybko odbuduje. No i jednak mało było miejsc takich mających takie znaczenie dla świata jak stolica Imperium Brytyjskiego. Po przybyciu do Londynu, dzięki pewnej sumie pieniędzy w jaką wyposażyli ją rodzice, udało się jej założyć sklep wspólnie z innym jubilerem, którego jest współwłaścicielem.
Ciekawostki
Jej ulubiony metal to żółte złoto, z którym nigdy się nie rozstaje, w swojej połowicznej formie, używa go zarówno do ozdabiania ciała, jak i w utylitarnej formie do ubrania. Nie zapominajmny również o fakcie, że jej ręcę i nogi do połowy są stale pokryte złotą warstwą. Jej ulubiony kamień to jadeit, a w szczególności jego zielone i czarne odmiany. W końcu ma on sprowadzać bogactwo!
Uwielbia mocną, czarną herbatę, a do tego przeraźliwie słodką. Natomiast zupełnie nie rozumie, jak Anglicy mogą pić herbatę z mlekiem!
Z racji swojego miejsca urodzenia, a raczej pochodzenia swojego ludzkiego naczynia, czyli Salisbury w Rodezji Południowej, poza angielskim, mówi też w języku afrikaans. oraz dzięki matce po islandzku
Nie przepada za ludźmi, głównie z tego powodu, że są tak głupi, że dali się stłamsić przez obecnie istniejące religie. O pozycji kobiet nie wspominając. I to demonizowanie (hehe) łóżkowych zabaw... Uważa też, że kiedyś rękodzieło było na wyższym poziomie - wznoszono piramidy, a teraz bez maszyn ani rusz.
Czasem się zastanawia czy jej obecna, prawdziwa forma, to tak naprawdę przekleństwo, a przynajmniej takie miało być w zamierzeniu, czy może jednak podziękowanie od kreteńskiej Wężowej Boginii. Pewnie nigdy nie pozna odpowiedzi na to pytanie...
Z rzeczy codziennych, które uwielbia to pływanie w basenach... oraz wiśnie - ich może zjeść naprawdę dużo!
Uwielbia też oglądać filmy w kinie, w szczególności thrillery, crime noir i horrory. Oczywiście popcorn również!
Interesuje się mitologią nordycką, choć głośno o tym nie mówi.
Uwielbia mocną, czarną herbatę, a do tego przeraźliwie słodką. Natomiast zupełnie nie rozumie, jak Anglicy mogą pić herbatę z mlekiem!
Z racji swojego miejsca urodzenia, a raczej pochodzenia swojego ludzkiego naczynia, czyli Salisbury w Rodezji Południowej, poza angielskim, mówi też w języku afrikaans. oraz dzięki matce po islandzku
Nie przepada za ludźmi, głównie z tego powodu, że są tak głupi, że dali się stłamsić przez obecnie istniejące religie. O pozycji kobiet nie wspominając. I to demonizowanie (hehe) łóżkowych zabaw... Uważa też, że kiedyś rękodzieło było na wyższym poziomie - wznoszono piramidy, a teraz bez maszyn ani rusz.
Czasem się zastanawia czy jej obecna, prawdziwa forma, to tak naprawdę przekleństwo, a przynajmniej takie miało być w zamierzeniu, czy może jednak podziękowanie od kreteńskiej Wężowej Boginii. Pewnie nigdy nie pozna odpowiedzi na to pytanie...
Z rzeczy codziennych, które uwielbia to pływanie w basenach... oraz wiśnie - ich może zjeść naprawdę dużo!
Uwielbia też oglądać filmy w kinie, w szczególności thrillery, crime noir i horrory. Oczywiście popcorn również!
Interesuje się mitologią nordycką, choć głośno o tym nie mówi.
Info o Graczu
Nick: Xaira
Zaimki: On/Jego
Kontakt: Discord/PW
Wizerunek postaci: Julie Ordon
Moje triggery: Chyba brak - Poza porzucaniem wątku bez ostrzeżenia i uciekaniem z forum!
Triggery w moich postach: Przemoc, wątki erotyczne/seksualne
Opętanie: Tak
Uszkodzenia fizyczne: Nie
Uszkodzenia psychiczne: Tak
Zaimki: On/Jego
Kontakt: Discord/PW
Wizerunek postaci: Julie Ordon
Moje triggery: Chyba brak - Poza porzucaniem wątku bez ostrzeżenia i uciekaniem z forum!
Triggery w moich postach: Przemoc, wątki erotyczne/seksualne
Opętanie: Tak
Uszkodzenia fizyczne: Nie
Uszkodzenia psychiczne: Tak
Atrybuty
1
1
1
1
4
2
Talenty
1
0
0
0
2
2
Umiejętności
1
0
0
0
0
0
0
0
2
0
0
0
0
0
1
Wiedza
2
0
0
0
0
Zdolności i moce
Błogosławieństwo Plutosa
Odczyt Duszy
Telepatia
Teleportacja
Ból
Przerażająca Aparycja
Rozmowa ze zmarłymi
Chodzenie we śnie
Elementalista - Kamień
Imitacja
Spaczenie
Telekineza
Zmiennokształtność
Wiadomość
Zamknięcie przejścia
Punkty Doświadczenia
5
Nagrody jednorazowe
Wyjątkowe przedmioty
Topór jednoręczny - broń składa się z czarnego trzonka, wzmocniony pośrodku metalowym pierścieniem o złotym kolorze zakończony z jednej strony wtopionym w niego szmaragdem. Opleciony pasami spód broni dla lepszego uchwytu. Z drugiej zaś obustronnym ostrzem, które również sprawia wrażenie złotego, i na którym po obydwu stronach jest wygrawerowany wąż w atakującej pozycji
Admin
Admin
Twoja Karta została zaakceptowana przez Mistrza Gry!
Zachęcamy do uzupełnienia również innych tematów dla postaci, takich jak relacje czy korespondencja. Dziennik pozwoli Ci uporządkować sesje, a dział poszukiwań - znaleźć chętnych do krótszych i dłuższych rozgrywek.
Życzymy miłej zabawy <3
Administracja Sweet Urge
Admin
Admin
Admin
Admin
Otrzymałeś 2 punkty doświadczenia w ramach sesji: I rozdział fabularny: 2 etap.
Obecnie posiadasz 5 punktów doświadczenia.
Administracja Sweet Urge
@Jill Creyden