1 miesiąc na forum = dwa miesiące realne.
2 posters
Orifiel
Legionista
27
kobieta
Orifiel
Błogosławiony ten, kto odłożył miecz, albowiem pokój w sercu jego zamieszka, a ręce jego nie splamione krwią będą świadectwem mądrości
Charakterystyka
Pełne miano: Orifiel
Pseudonim: Evelyn Moore
Rasa: Anioł
Wiek: 25
Wzrost: 172 cm
Waga: 60 kg
Zawód: Psycholog na komisariacie
Przynależność: Chór III: Trony
Ranga: Legionista
Historia wcieleń:
I stało się w owych dniach, gdy świat przemieniał się, a Rzym z królestwa w cesarstwo obracał, że ona, wybrana, po raz pierwszy pojawiła się między ludźmi. I była jak jedna z nich, a pośród cierpień i niewoli przebywała. Niewiele pamiętała z tych dni, jedynie przebłyski bólu, krzyki zniewolonych i ucisk nad sobą. Albowiem nie była, jak inne, córkami Rzymu, nie przystawała do ich oblicza ni formy. I kiedy czas się dopełnił, porzuciła ciało śmiertelne, a odrodzona jako anioł, w służbie wiecznej pozostała, nieskalana już przez zło tego świata.
Cechy szczególne: Ludzka powłoka: A oto jej oblicze, choć piękne, nie odróżniało się spośród wielu innych, które błogosławione zostały darem urody. Twarz jej była cicha, bez nadmiaru blasku, a kształty niewyróżniające się pośród tych, które świat znał z wdziękiem. Jednakże spojrzenie jej oczu, dużych i ciemnych jak noc bez gwiazd, przyciągało uwagę jedynie tych, którzy godni byli dostrzec głębię. W nich kryła się tajemnica — ciężar wieków i mądrość, której nie dało się objąć zwykłym wzrokiem. To spojrzenie było znakiem, że w niej drzemie coś więcej niż śmiertelne ciało.
Elyon: A gdy zrzuca ziemską powłokę, ukazuje się w postaci kobiety odzianej w biel nieskalanej sukni, której delikatna tkanina spływa w dół, odsłaniając ramiona niczym skrzydła anioła bez piór. Jej talia zawiązana jest w mocny, pozłacany pas, lśniący jak słońce o brzasku, obejmujący ją ciasno, jakby był strażnikiem boskiego porządku. Strój ten, prosty, lecz pełen godności, zdaje się odbijać światłość niebiańską, której echo nosi w sobie od chwili swego odrodzenia.
Adon: Gdy objawia swą postać duchową, przybiera kształt niemal eterycznego ducha, który w majestacie swym formuje się w potężną sylwetkę smoka. Ciało jej jaśnieje blaskiem nieziemskim, lśniąc niczym warkocz najpiękniejszej z komet, rozświetlając mrok jak pochodnia nieskazitelnej czystości. W tej formie jest uosobieniem mocy i czystości, wolna od grzechu, doskonała w swej niebiańskiej naturze. Skrzydła jej, rozpostarte jak firmament, promieniują światłością, a każdy ruch przypomina dostojeństwo i prawość, jakby sama sprawiedliwość zyskała kształt.
Pseudonim: Evelyn Moore
Rasa: Anioł
Wiek: 25
Wzrost: 172 cm
Waga: 60 kg
Zawód: Psycholog na komisariacie
Przynależność: Chór III: Trony
Ranga: Legionista
Historia wcieleń:
I stało się w owych dniach, gdy świat przemieniał się, a Rzym z królestwa w cesarstwo obracał, że ona, wybrana, po raz pierwszy pojawiła się między ludźmi. I była jak jedna z nich, a pośród cierpień i niewoli przebywała. Niewiele pamiętała z tych dni, jedynie przebłyski bólu, krzyki zniewolonych i ucisk nad sobą. Albowiem nie była, jak inne, córkami Rzymu, nie przystawała do ich oblicza ni formy. I kiedy czas się dopełnił, porzuciła ciało śmiertelne, a odrodzona jako anioł, w służbie wiecznej pozostała, nieskalana już przez zło tego świata.
Cechy szczególne: Ludzka powłoka: A oto jej oblicze, choć piękne, nie odróżniało się spośród wielu innych, które błogosławione zostały darem urody. Twarz jej była cicha, bez nadmiaru blasku, a kształty niewyróżniające się pośród tych, które świat znał z wdziękiem. Jednakże spojrzenie jej oczu, dużych i ciemnych jak noc bez gwiazd, przyciągało uwagę jedynie tych, którzy godni byli dostrzec głębię. W nich kryła się tajemnica — ciężar wieków i mądrość, której nie dało się objąć zwykłym wzrokiem. To spojrzenie było znakiem, że w niej drzemie coś więcej niż śmiertelne ciało.
Elyon: A gdy zrzuca ziemską powłokę, ukazuje się w postaci kobiety odzianej w biel nieskalanej sukni, której delikatna tkanina spływa w dół, odsłaniając ramiona niczym skrzydła anioła bez piór. Jej talia zawiązana jest w mocny, pozłacany pas, lśniący jak słońce o brzasku, obejmujący ją ciasno, jakby był strażnikiem boskiego porządku. Strój ten, prosty, lecz pełen godności, zdaje się odbijać światłość niebiańską, której echo nosi w sobie od chwili swego odrodzenia.
Adon: Gdy objawia swą postać duchową, przybiera kształt niemal eterycznego ducha, który w majestacie swym formuje się w potężną sylwetkę smoka. Ciało jej jaśnieje blaskiem nieziemskim, lśniąc niczym warkocz najpiękniejszej z komet, rozświetlając mrok jak pochodnia nieskazitelnej czystości. W tej formie jest uosobieniem mocy i czystości, wolna od grzechu, doskonała w swej niebiańskiej naturze. Skrzydła jej, rozpostarte jak firmament, promieniują światłością, a każdy ruch przypomina dostojeństwo i prawość, jakby sama sprawiedliwość zyskała kształt.
Przeszłość
A oto historia jej początku. Po raz pierwszy pojawiła się na świecie jako człowiek, nie wyróżniający się spośród wielu, żyjący w ciszy i harmonii z naturą. Pośród zapomnianych ludów, na terenach nieznanych potędze Rzymu, znalazła ukojenie w zieleni lasów i prostocie życia. Ciekawość świata i oddanie rodzinie były esencją jej jestestwa — spokój wypełniał każdy dzień, a serce jej biło w rytm ziemi, której była częścią.
Jednak spokój ten nie miał trwać wiecznie. Gdy Rzym rozszerzył swe żelazne ramię na te dziewicze ziemie, a uzurpatorzy zdeptali wolność jej ludu, wszystko, co znała, uległo zagładzie. Została pojmana, zakuta w kajdany niewoli, odebrano jej godność, a męskie dłonie zdeprawowały ciało, które niegdyś było świątynią niewinności. Pozbawiona nadziei, rzucona na targ niewolników, wpadła w ręce kolejnych oprawców, jakby los pragnął pogłębić jej cierpienie. Ostatecznie stała się ofiarą bez końca, przedmiotem pożądania i okrucieństwa, lecz mimo bólu i ciemności, w jej wnętrzu zaczynało tlić się coś innego — nasienie odrodzenia, którego miała niebawem doświadczyć.
Po drastycznej śmierci, gdy zazdrosna ręka właścicielki zakończyła jej ziemską udrękę, skończyły się wszelkie upokorzenia. Cisza, jak welon utkany z eteru, spłynęła na jej udręczoną duszę, tuląc ją w bezruchu, którego wcześniej nigdy nie zaznała. U bram niebiańskiego nieboskłonu spoczęła, wolna od znoju i trudów życia ludzkiego. Cierpienia jej przeszłości, niegdyś tak bolesne, rozwiały się niczym dym, a pamięć o krzywdach przestała nękać serce, które wyzbyło się niskich pragnień zadośćuczynienia. Nie szukała zemsty ani odwetu; odtrąciła elegię zemsty, wiedząc, że te uczucia tylko wiążą z ziemią, której już nie była częścią. W zamian za to, porzuciwszy walkę, odnalazła nowy cel — niesienie pomocy tym, którzy błądzili w ciemnościach cierpienia, takim jak ona niegdyś była. Ukojenie nie niosło z sobą miecza, lecz ramiona pełne światła i nadziei dla tych, którzy potrzebowali przewodnictwa.
W objęcia cielesnej powłoki powróciła, zanim pierwszy wielki konflikt zbrojny rozlał się na starym kontynencie. Jak dziecko rodzące się na nowo, poznawała świat na powrót — jego jasność i mrok, ale i te przestrzenie, gdzie jedno z drugim splata się w szare marginesy, o których nie mówi się w księgach. Skierowała swe działania nie ku walce w imię absolutów, lecz ku mądremu, cierpliwemu obserwowaniu; ku czynieniu dobra tam, gdzie było ono możliwe, nie zaś dołączaniu do wiecznej batalii światła z ciemnością. Podczas wojen, zamiast siać gniew czy wznosić miecz, ratowała tych najbardziej bezbronnych — niewinne dzieci, które miałyby paść ofiarą katowskich machin wojny. W cieniach pola bitwy działała bezszelestnie, zabierając je z realiów zniszczenia i śmierci, jak anioł o skrzydłach utkanych z nadziei. Czyniła wszystko, co w jej mocy, by wyrwać niewinnych z objęć wojny, lecz i ona potrzebowała wytchnienia. Gdy huk armat przycichł, a kurz bitewny opadł, na chwilę osiąść postanowiła w szarym Londynie, mieście pełnym dymu, gdzie, choć pozbawiona blasku, mogła znaleźć chwilowy spokój.
Ciekawostki
Choć jej duchowa natura obdarzyła ją niebiańską mądrością, nigdy nie była stworzona do fizycznej walki z niesprawiedliwością. Zamiast wznosić miecz przeciw ciemności, wolała działać poprzez słowa, które niosły ukojenie i zrozumienie. Wierzyła, że jedno dobrze dobrane słowo może zdziałać więcej niż tysiąc mieczy.
Uwielbia to, co nieoczywiste i nieodgadnione, rzeczy, które pozostawiały więcej pytań niż odpowiedzi. To zagadki życia ludzkiego i jego umysłu przyciągają najbardziej. Skryte motywy, nieznane drogi myśli, mroczne zakamarki ludzkiej duszy były dla niej niekończącą się łamigłówką, której rozwikłanie stało się niemalże jej pasją.
Nie pamięta wiele z poprzedniego życia, a wspomnienia z tamtych dni rozmyły się niczym poranna mgła. Jednak czasem, w chwilach głębokiej zadumy, odczuwa promieniującą boleść w miejscu, gdzie mogła znajdować się rana, która odebrała jej życie. Najczęściej dzieje się to wtedy, gdy zaczytuje się w historię ludzkiego świata — jakby dawne cierpienie budziło się na nowo, przywołując echo jej dawnej śmierci.
Obecność ludzi, a ich złożoność i różnorodność fascynują ją na każdym kroku. Nie czuje do nich żadnych negatywnych emocji, nawet wobec tych, którzy błądzą w ciemności. Zamiast tego, odczuwa głęboką ciekawość — pragnie zrozumieć ich motywy, lęki i nadzieje, jakby każdy człowiek był nieodkrytą księgą pełną tajemnic do zgłębienia.
Uwielbia to, co nieoczywiste i nieodgadnione, rzeczy, które pozostawiały więcej pytań niż odpowiedzi. To zagadki życia ludzkiego i jego umysłu przyciągają najbardziej. Skryte motywy, nieznane drogi myśli, mroczne zakamarki ludzkiej duszy były dla niej niekończącą się łamigłówką, której rozwikłanie stało się niemalże jej pasją.
Nie pamięta wiele z poprzedniego życia, a wspomnienia z tamtych dni rozmyły się niczym poranna mgła. Jednak czasem, w chwilach głębokiej zadumy, odczuwa promieniującą boleść w miejscu, gdzie mogła znajdować się rana, która odebrała jej życie. Najczęściej dzieje się to wtedy, gdy zaczytuje się w historię ludzkiego świata — jakby dawne cierpienie budziło się na nowo, przywołując echo jej dawnej śmierci.
Obecność ludzi, a ich złożoność i różnorodność fascynują ją na każdym kroku. Nie czuje do nich żadnych negatywnych emocji, nawet wobec tych, którzy błądzą w ciemności. Zamiast tego, odczuwa głęboką ciekawość — pragnie zrozumieć ich motywy, lęki i nadzieje, jakby każdy człowiek był nieodkrytą księgą pełną tajemnic do zgłębienia.
Info o Graczu
Nick: ---
Zaimki: ona/jej
Kontakt: PW
Wizerunek postaci: Daria Sidorchuk
Moje triggery: Brak.
Triggery w moich postach: Wszystko uzależnione od prowadzonego wątku.
Opętanie: Tak
Uszkodzenia fizyczne: Tak
Uszkodzenia psychiczne: Tak
Zaimki: ona/jej
Kontakt: PW
Wizerunek postaci: Daria Sidorchuk
Moje triggery: Brak.
Triggery w moich postach: Wszystko uzależnione od prowadzonego wątku.
Opętanie: Tak
Uszkodzenia fizyczne: Tak
Uszkodzenia psychiczne: Tak
Atrybuty
2
1
2
1
3
2
Talenty
1
2
2
0
0
0
Umiejętności
0
0
0
1
0
0
0
0
0
2
0
0
0
0
0
Wiedza
2
1
0
0
0
Zdolności i moce
Męczeństwo: moc przypisana Tronom
Odczyt Duszy
Telepatia
Teleportacja
Rozmowa ze zmarłymi
Rozmowa ze zwierzętami
Kojąca aparycja
Ukojenie
Chodzenie we śnie
Elementalista: dźwięk
Imitacja
Wiadomość
Zamknięcie przejścia
Punkty Doświadczenia
0
Nagrody jednorazowe
Wyjątkowe przedmioty
Admin
Admin
Twoja Karta została zaakceptowana przez Mistrza Gry!
Zachęcamy do uzupełnienia również innych tematów dla postaci, takich jak relacje czy korespondencja. Dziennik pozwoli Ci uporządkować sesje, a dział poszukiwań - znaleźć chętnych do krótszych i dłuższych rozgrywek.
Życzymy miłej zabawy <3
Administracja Sweet Urge